Czy pompa ciepła zawsze się opłaca?

Data dodania: 5 kwietnia 2013 | 0 komentarzy

Pytanie o opłacalność pompy ciepła jest dość zasadnicze, ponieważ słyszy się na rynku wiele głosów wychwalających wspaniałość i nowoczesność tych urządzeń. Jak to zwykle bywa pojawili się zwolennicy i przeciwnicy takich rozwiązań oraz osobna kategoria: ich posiadacze. Dlaczego osobna? Bo w zdecydowanej większości posiadacze nowoczesnych drogich technologii należą do ich zwolenników bez względu na to, czy osiągają z tego tytułu faktyczne korzyści, czy też nie… ;-) Ale odkładając na bok aspekty psychologiczne posiadania „wypasionej” instalacji grzewczej w domu, warto przyjrzeć się temu na spokojnie i na poważnie.

 

Popatrzymy na sprawę z perspektywy wybranych dwóch analiz, jakie robiliśmy w niedalekiej przeszłości. Były to kompleksowe obliczenia inżynieryjne i ekonomiczne dla domów jednorodzinnych realizowane w ramach usługi energoOptimal. Ich zadaniem było, między innymi, pomóc Inwestorom w wyborze źródła ogrzewania z uwzględnieniem przede wszystkim wariantu z pompą ciepła. Oczywiście obie analizy dotyczyły domów jednorodzinnych i od razu chcę tutaj zaznaczyć, że tylko do takiej zabudowy możemy odnosić czy przyrównywać uzyskane wyniki.

 

Pierwszy budynek to stojący już i użytkowany dom w zabudowie szeregowej, zbudowany w 2002 roku, powierzchnia użytkowa 200 mkw. Posiada zainstalowany kocioł gazowy i doprowadzony gaz ziemny. Czy w takim wypadku opłaca się zmiana na pompę ciepła? Sprawdzamy…

 

Po szczegółowych obliczeniach uzyskujemy wartość rocznego zapotrzebowania na energię w budynku, z uwzględnieniem strat na instalacji, na poziomie 14.788 kWh/rok. Przy przyjętej sprawności wytwarzania ciepła w kotle gazowym 94% i po przeliczeniu cen i opłat taryfowych, uzyskujemy roczne koszty ogrzewania w kwocie 3.748 zł.

Po zainstalowaniu pompy ciepła z gruntowym źródłem dolnym wynik sumy kosztów rocznych ogrzewania spadnie do 2.791 zł. Ile udało nam się ”urwać”? 957 zł czyli nieco ponad 25% wartości rocznego rachunku. W obliczeniach przeprowadzonych dla wariantu z powietrzną pompa ciepła spodziewane oszczędności wyniosły 366 zł/rok czyli niecałe 10%.

 

Niestety w takim wypadku ekonomia jest nieubłagana. Dla takich korzyści, w zestawieniu ze stosunkowo wysokimi początkowymi kosztami okres zwrotu wyniósł ponad 40 lat. Warto zauważyć, że prawdopodobnie przekracza on znacząco żywotność samych zastosowanych urządzeń – ale o tym jak trwała okaże się technologia dowiemy się ostatecznie pewnie za ok. 20 lat ;-).

Gdyby te same pieniądze włożyć na lokatę o stopie zwrotu choćby 4%, zyski pozwolą pokryć wyższe koszty ogrzewania systemem już istniejącym i jeszcze coś dodatkowo oszczędzić!

 

Obliczenia dla drugiego budynku wykonywaliśmy jeszcze na etapie przygotowania do budowy. Dom zaprojektowany w standardzie energooszczędnym o wskaźniku EUco na poziomie 24,3 kWh/(m2*rok), identyczna powierzchnia użytkowa: 200 mkw. Sytuacja korzystniejsza dla zastosowania pompy ciepła choćby z tego powodu, że budowa dopiero ruszy i ewentualne zamontowanie takiego urządzenia nie pociąga konieczności modernizacji już istniejącej instalacji. Przeprowadziliśmy dokładne obliczenia przyszłych kosztów ogrzewania dla tego budynku w wariantach grzewczych: kocioł na paliwo stałe (węgiel), pompa ciepła z gruntowym źródłem dolnym, pompa ciepła powietrzna, kocioł kondensacyjny zasilany gazem z sieci (wariant teoretyczny / przyszłościowy), kocioł kondensacyjny zasilany gazem płynnym ze zbiornika oraz ogrzewanie elektryczne bezpośrednie. To przegląd kluczowych możliwości, przed którymi staje w Polsce Inwestor. Jak na tym tle wypadła pompa ciepła? No właśnie…

 

 

Wykres pokazuje wartość bieżącą całkowitych wydatków na ogrzewanie obejmujących założone koszty początkowe każdej z instalacji oraz koszty paliwa przez kolejne 30 lat. Wariant zdyskontowany uwzględnia prognozowane wartości inflacji i wzrostu cen paliw. O ile węgiel okazuje się najtańszym rozwiązaniem a ogrzewanie elektryczne najdroższym – co oczywiście nie zaskakuje – o tyle wybór pomiędzy wariantami pośrednimi nie musi być wcale łatwy. Bardzo wiele zależy od faktycznych kosztów instalacji systemu oraz trudnych do oszacowania zmiennych makroekonomicznych. Niemniej mając w ręku taki wykres, Inwestor może bez trudu porównywać otrzymane od wykonawców kosztorysy z wyliczoną wartością bieżącą przyszłych oszczędności.

 

Widzimy, że w porównaniu pompy ciepła wyposażonej w pionowe odwierty z kotłem gazowym zasilanym gazem płynnym ze zbiornika (główne porównywane warianty) w prostym rachunku minimalnie wygrywa kocioł, ale już po uwzględnieniu zmiennych makroekonomicznych – nieznacznie korzystniejsza może się okazać pompa ciepła. Choć oczywiście, patrząc na wykres, może bardziej warto zastanowić się nad pompą powietrzną?

 

Oczywiście dla tych, którzy nie boją się dorzucania do pieca, żaden wariant z wykorzystaniem pompy ciepła w analizowanym budynku nie będzie atrakcyjny. Montując prosty i niedrogi kocioł na paliwo stałe osiągają od 40 – 50% oszczędności w stosunku do dowolnej pompy. Jest to niewątpliwie skutek znaczącej różnicy w wartości początkowej inwestycji. Ale należy pamiętać, że koszty paliwa stałego bywają inne w różnych częściach kraju i odmienne dla różnych paliw. Analiza musi opierać się na precyzyjnych preferencjach klienta i dostępnego dla niego rynku zakupowego.

 

Ważny tutaj jest również czynnik czasu. Na dzień dzisiejszy w budynku nie mamy przyłączenia gazu, ale jeżeli będzie ono wykonane np. za 7 lat, to na ten czas może opłacać się rozwiązanie droższe, ale za to takie, które potem będzie łatwo zaadaptować do doprowadzonej instalacji.

 

Sprawdza się twierdzenie, że wszystko jest dobre – tylko zależy co dla kogo… Obliczenia wykonane dla obu domów uwzględniały specyficzne warunki konstrukcji i sytuacji każdej inwestycji, ich położenia geograficznego oraz dostępności paliw, w tym różnych cen uzyskiwanych od różnych dostawców. Dlatego nie zachęcam do prostej kalki tych informacji dla innych inwestycji. Natomiast warto mieć świadomość, że każdy rynkowo zasłyszany ogólnik: „to się opłaca”, albo „to się nie opłaca”, oderwany od konkretnego budynku, w znaczący sposób traci swoją wiarygodność.

 

No i czuję się w obowiązku nadmienić, że na bazie przytoczonych dwóch analiz zachęcam do pogłębionej refleksji i analizy tych Inwestorów, którzy rozważają montaż pompy ciepła w domu jednorodzinnym.

 

Warto pamiętać, aby zawsze liczyć konkretnie i szczegółowo, mając na uwadze takie okoliczności, z jakimi faktycznie mamy do czynienia na naszym placu budowy i w jego otoczeniu.

 


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zasady
  1. Aby opublikować komentarz musisz podać swój Nick i e-mail. Adres e-mail nie zostanie opublikowany. Twoje dane nie zostaną nikomu udostępnione.
  2. Za pierwszym razem Twój komentarz pojawi się z opóźnieniem, ze względu na konieczność jego akceptacji. Po pierwszej akceptacji, o ile użyjesz tego samego Nicka i adresu e-mail, Twoje komentarze będą wyświetlać się od razu.
  3. Blog jest miejscem wymiany myśli i wiedzy o energooszczędności w budownictwie, dlatego nie wolno zamieszczać w komentarzach reklam, spamu lub odnośników do treści zagrażających innym Użytkownikom.
  4. Cały regulamin korzystania z bloga jest dostępny tutaj.